środa, 15 sierpnia 2012
"Motylki w brzuchu"-czy to miłość.?
Heey.!
To tak zacznijmy dzisiaj od tego co to jest zauroczenie się kimś.Dużo osób mówi,że zauroczenie rozpoznaje się po tzw "motylkach w brzuchu",czy dukając mówiąc hahaha,ale jak to rozróżnić od miłości o której już pisałam na początku mojego blogu.Jak wiem sama jest to bardzo trudna czynność gdyż cytuje : często w zauroczeniu osoba której się ktoś inny podoba oszukuje samą siebie i nie bierze wszystkiego logicznie pod uwagę.No właśnie,czyli jakby nie wie co robi ta osoba tylko podoba Mu się i koniec.Często jednak po krótkim czasie jest tak,że nasz umysł mówi nam i ostrzega Nas,że to jednak nie jest prawdziwe uczucie,czyli właśnie zauroczenie przypuśćmy wyglądem tej osoby.W zauroczeniu jednak często bywa,że właśnie ta osoba chce na siłę się oszukać chce myśleć,że to jednak coś prawdziwego.W tym właśnie momencie zauroczenia wyobrażamy sobie tą osobę tak jak sobie kiedyś ją wyobrażaliśmy i np wyglądem przypomina nam tą osobę,lecz jednak tak nie jest.Jak przeczytałam piszą właśnie tak : Zauroczenie to nie jest jak w przypadku miłości chęć poczucia dotyku
drugiej osoby, chęć spojrzenia tej drugiej osobie w oczy a szczególnie
chęć poznania uczuć tej drugiej osoby oraz tego co ona myśli i co lubi
nawet w dziedzinach dla nas nieinteresujących.Bo właśnie jak pisałam ta osoba już ma wobec niej takie wyobrażenia jakie chce mieć.Czyli podsumowując zauroczenie drugą osobą da się tylko zobaczyć przebywając z tą osobą na zasadzie kolega/koleżanka,ponieważ zauroczenie po jakimś czasie spotykania pryśnie,a miłość będzie chciała dalej się rozwijać.To chyba tyle,myślę,że Was trochę tym tematem zaciekawiłam.Ja spadam papa :*.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz