niedziela, 5 sierpnia 2012

Miłość.

Heey.
Kolejny post chciałam przeznaczyć na temat miłości i uczuciach z nią związane.To tak na początek jak rozpoznać miłość i nie chodzi mi tu o miłość matczyną,czy rodzinną tylko tą drugą.Ja tak jak na pewno każdy z Was powiedział by,że to się odczuwa czyli  tzw "motylki" w brzuchu,ale moim zdanie tak możemy się kimś zauroczyć.,ale zakochać raczej nie.Przeglądając ostatnio pewne odpowiedzi na ten temat bardzo przykuło moja uwagę właśnie to co jest tak naprawdę odpowiedzią na wszystko " ...jeśli czujemy dotkliwie jej brak zaczyna się miłość. Wtedy kochamy "kogoś" a nie zakochujemy "się".No właśnie,czyli musimy naprawdę kogoś tak dobrze poznać i tak dobrze się przy nim czuć,że jeśli czujemy brak tej osoby przy nas to już nie powiemy,że zakochaliśmy się w tej osobie tylko kochamy tą osobę.To już jedną rzecz rozkminiłam,ale teraz druga jak tą osobę poznać.Dużo jest teorii na to,że poznaje się Ją np w szkole,czy na jakiejś dyskotece,może i tak,ale czasami jednak tak nie jest i co wtedy.Chyba najlepszym sposobem jest zapomnienie o miłości,np wypadem ze znajomymi,to przyjdzie samo i tyle.Odchodząc od spotkania takiej osoby interesuje mnie bardzo to jak można kochać kogoś nie znając go co zdarza się coraz bardziej w tych czasach,pewna para napisała tak : "Miłość musi być poprzedzona poznaniem drugiej osoby, bo nie można kochać kogoś kogo się nie zna. Dopóki nie poznamy kogoś naprawdę kochamy nie jego a własne wyobrażenia o nim. Musimy zatem wiedzieć jaka druga osoba rzeczywiście jest aby móc zaakceptować ją z wszystkimi jej wadami i zaletami."To jak to sformułowali powinno być przekazem dla tych par co się nie znają,żeby jeśli chcą być razem mogli się najpierw poznać,bo miłość nie zdarza się od tak,aa jak się już spotka,powinno się jakby to powiedzieć pielęgnować,żeby jak to ktoś powiedział ii utkwiło mi to w pamięci nie zgniła.Jeszcze podsumowując tak na koniec dla tych osób,które takiego kogoś spotkają mam trzy etapy do szczęścia,czyli do miłości.Po pierwsze zapoznaj się z nim na tyle,żebyś umiała go chociaż w skrócie opisać np co lubi,czego nie.Po drugie musisz poczuć,że ta druga osoba jest nawet ważniejsza od samego ciebie,czyli pragnienie dobra dla tej drugie osoby.No i po trzecie i ostatnie musisz być na milion procent pewny,że to z tą osobą chciałabyś spędzić resztę życia.Powiem,że każdy z tych trzech punktów łączą się razem w praktycznie jeden najważnieszy punkt,punkt tego,że jeśli kogoś kochamy zrobimy wszystko,żeby z nim być ii możemy się także przekonać,czy ta druga osoba nas kocha,bo jeśli tak to nawet poznawanie się będzie dla niego czymś bardzo ważnym.Myślę,że to chyba tyle :D.Życzę na koniec wszystkim szczęścia w miłości,którą spotkacie lub szczęścia w pielęgnowaniu miłość,jeśli ktoś już tą miłość spotkał.Ja spadam to do posta,papa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz