Ignorowanie kłopotu.

Wydaje mi się,że każdy wie jak to jest bycie osobą samotną,kiedy ludzie w okół nas ignorują,przez co nie mamy nawet z kim o tym porozmawiać.Odczuwamy wtedy,że  jesteśmy ciężarem dla naszych bliskich nam osób i czujemy się jakimś odłamkiem na Ziemi.Czasami tak nas to boli,że przechodzi przez naszą głowę myśl o tym,że tylko marnujemy ich cenny czas i chcemy od nich odejść.Prawda o problemach jest niestety taka,że nigdy one nie znikają,że zawsze będą naszą cząstką życia.Jedynym sposobem jest,albo zignorowanie go,albo zwalczenie,ale na pewno nie uciekanie od niego.Lepszą jednak metodą jest po prostu zignorowanie problemów,zwłaszcza tych,których waga nie jest duża.Może nie od razu pomoże ci to pozbycie się kłopotu,ale przynajmniej będziesz mniejszą wagę przywiązywał/a do tego problemu jak wtedy kiedy szukałeś/aś  jakiegoś wyjścia z sytuacji.Wtedy tak naprawdę nie miałaś życia z którego mógłbyś/mogłabyś czerpać jakiekolwiek radości,przyjemność z życia,ponieważ tak bardzo przejmowałeś/aś się właśnie tym.Początki nie są łatwe,ale to właśnie one uczą nas tej wytrwałości.Ignorowanie tych kłopotów spowoduje,że po jakimś czasie,albo same się one rozwiążą,albo czas spowoduje,że z nimi wygrasz i zwalczysz je.Czasami potrzeba nam po prostu czasu,aby wszystko się rozwiązało.Wmawianie sobie,że ci się nie uda jest wcale nie potrzebne,a tylko może pogorszyć,a tego na pewno nie chcesz.Pamiętaj o tym,że zawsze jest tak,że jeśli gorzej miałeś/aś teraz,to lepiej będziesz mieć w przyszłości,tylko musisz w to po pierwsze uwierzyć,a po drugie nie poddawać się tylko,być wytrwałym,a wszystko się rozwiąże,poukłada tak,że,aż w to nie uwierzysz.

 




"Prob­le­my po­win­ny sta­nowić do­datek do życia, a nie całe życie."

one life

Żyj dla siebie nie dla innych.Tak to moje dzisiejsze hasło do notki.Właśnie żyj,ale dla siebie.Dlaczego ja w ogóle poruszam ten temat ? Chyba dlatego,że coraz częściej widzę,że ktoś robi coś na przymus,lub zmienia się dla kogoś chociaż nie jest mu z tym za dobrze,więc po co to robi ? Czy takie życie nie jest bezsensu,to tak jak byś w ogóle nie żył,tylko był obecny ciałem lecz dusza jest zupełnie inna nie twoja ... inna.Nie wkurza cię to czasem? Na pewno Cię to denerwuje.To czemu nie powiesz STOP.Stop jedno słowo które może cię zmienić,słowo stop które może zmienić twój stosunek do wszystkiego o 180 stopni.Czasami tak jest,że tak bardzo nie chcemy kogoś ranić,czy tak bardzo nam na kimś zależy,że próbujemy żyj tak jak oni,podpisujemy się pod ich regulaminy,czyli chcemy żyć  ich życiem nie naszym.Czy nie lepiej powiedzieć w prost,że to ci nie pasuje,nie podoba ci się,skąd wiesz może ta osoba właśnie sobie uświadomi jak ważne jest czyjeś dobro,nie swoje.Może powie po prostu okey,a ty będzie normalny,zwykły ty,nie kto inny.Bo co to za sens,aby każdy żył tym samym życiem,wtedy było by za nudno,dlatego czasami tak się dziwimy,że ten świat jest taki różny,jeden lubi tańczyć i to jest jego sens życia,lecz drugi uwielbia jeździć konno i to jest jego życie.To czemu ty nie możesz żyć po swojemu ... no właśnie,możesz.Dlatego jeśli są takie osoby zachęcam do powiedzenia jednego słowa STOP,które rówieśnicy powinni zaakceptować,jeżeli jednak tego nie zrobią,zobaczysz wtedy,że wcale im na tobie nie zależało,nie kochali cię,a tylko i wyłącznie wykorzystywali,lub chcieli mieć osobę identyczną jak on/ona ,a byłeś/łaś nim właśnie ty.I pamiętaj życie masz jedno,nie zmarnuj go i nie zmieniaj,bo takie jakie masz nikt inny już nie będzie miał i to jest wyjątkowe,tyle.

Love is not love ?

*kliknij,przeczytaj,może ci się spodoba.

                       
hmm. Często mówisz,że kogoś kochasz chociaż tak naprawdę to nie jest miłość przynajmniej na razie i tu zadajmy sobie pytanie,czemu niby to nie jest miłość jak czuje do niego/niej pożądanie,właśnie pożądanie to jest tak naprawdę dopiero pierwszy stopień do powiedzenia,że to miłość,często ludziom po tym etapie urywają się związki,czemu bo są znudzeni  przebywanie ze sobą,ponieważ zauroczyliśmy się w pięknie tej osoby,lecz po jakimś czasie to piękno się musi przecież znudzić.Jeśli jednak nadal coś czujesz to jesteś blisko jest to drugi etap zauroczenia,czyli nic po za tą osobą nie widzisz,jesteś bardzo zainteresowany co ta osoba lubi,co ją inspiruje itp i przede wszystkim za wszelką cenę chcesz pokazać,tej osobie,że ci na niej/nim zależy udowadniając to miłymi słówkami,spacerami,prezentami .... szczerością do niej/jego.Jeżeli po tym stopniu miłości,po tym,że znasz jej/jego wszystkie wady i zalety,akceptujesz je,oznacza to,że jesteś już zakochany/zakochana i wtedy możesz z pewnością powiedzieć,tak to jest miłość,to właśnie ona/on jest dla mnie tą cudowną miłością.Niestety nie zawsze tak jest często zatrzymujemy się na pierwszym etapie co jest okropne niestety.Ta droga nie jest taka łatwa jak się myśli.Od pożądania czasem trudno dojść do zakochania,ale przecież jeśli to jest miłość,to zawsze dojdzie ona do końca drogi,a potem po prostu będzie trzeba ją rozwijać i rozwijać,aż do śmierci.Życzę każdemu,aby kiedyś na tą drogę wszedł  i przeszedł do końca,będąc najszczęśliwszą osobą na świecie !

"Przed nami mnóstwo zakrętów,
Lecz mimo wszystko wciąż wierzę w nas.
Przeżyjemy wszystko co dał świat,
Zmagamy się z tym już od lat.
Tylko ty i ja, na zawsze tak,
Synchronicznie razem z falą gnam.
Twoje słowa twoje łzy,
Na zawsze będą w sercu mym.


Nasza historia burzliwa jest,
Dużo razy nie mogliśmy dogadać się.
Lecz już widzisz, że to ma sens,
Jesteśmy sobie przeznaczeni, ja to wiem.
Pamiętam wszystkie chwile złe,
Lecz pomijając je, pamiętaj potrzebuje Cię.
Były wzloty i upadki też,
A na samym końcu byłeś i wspierałeś mnie."

Szczęście,które każdy ma.

Ty właśnie ty jesteś wyjątkowy ! Zauważ,że jesteś inny nikogo na świecie takiego jak ty nie ma.Jesteś miły,kochany,może bardzo tego nie okazujesz,ale na pewno tak jest nawet jak sobie tego nie wyobrażasz,tak jest.Możesz podzielić się z kimś częścią swojego życia,swoją miłością,przez co i ty jesteś jeszcze bardziej szczęśliwszy.O każdej porze dnia i nocy możesz się zmienić,nagle być kimś innym,mieć inny wygląd,charakter,wszystko jeśli tylko bardzo tego chcesz.Masz szansę rozwijać swoje zainteresowania,poznawać nowe rzeczy,które dadzą ci szczęście.Obojętnie czy miałaś/miałeś zły humor dzisiaj,może w każdej chwili go sobie naprawić,tak,że stanie się on lepszy,niż myślisz.Wszystko co robisz,co powoduje twój lepszy humor może sprawiać ci przyjemność.To jak jesteś w stanie zwiedzić miejsca,które cię fascynują sprawia,że w to nie wierzysz,ale przecież trochę wiary w swoje siły,swoje życie i możesz uwierzyć,inaczej spojrzeć na swoje życie.A najważniejsze jest to,że możesz zmienić swoją osobą czyjeś życie,to,że komuś pojawi się uśmiech na twarzy,a nawet to,że dzięki twoim słowom,spowodujesz u kogoś szczęście...,a może nawet tym szczęściem będzie właśnie TY.I jak nadal życie cię przygnębia ...ja jednak myślę,że nie.

no ten i na koniec taka ja wiecie haha,sierotka Marysia :D

Narka :*

spring :)

Piąteczka.

Jestem jakoś po miesięcznej nieobecności.Prawdę mówiąc już tyle tematów poruszyłam na tym blogu,że zbytnio nie wiem co napisać,ale spróbuje coś wymyślić.Ogólnie to cieszę się,że idzie już ta wiosna,to ciepło,dłuższe dni,cieńsze ubrania,a przede wszystkim rolki i rower *o*,za dużo już tej zimowej monotonności,nie wiem jak na was,ale na mnie strasznie źle ona działa.Odchodząc trochę w inną stronę chciałam napisać,że w ogóle,zauważyłam,że teraz jest moda na jakieś creepersy szczerze nie podobają mi się te buty,są strasznie dziwne hahaha,osobiście wolę inne rodzaje butów.Na końcu pokaże wam moje inspiracje ciuchowe na wiosnę.Ale to na końcu,jeszcze chciałam już nie związane z wiosną,napisać o tym Harlem shake,bo net to huczy o nim na okrągło,przebiło nawet Gangam Style na yt :o szacun haha,szczerze to jest trochę takie bezsensu,ale tak naprawdę to co huczy w necie,zawsze jest głupie i dlatego nam się to podoba i tak na pewno za miesiąc powstanie co innego,prawdę mówiąc,aż strach się bać.Dobra chciałam napisać coś lepszego,ale nie wyszło :<,może następną notką spowoduje coś lepszego fajniejszego do poczytania,na razie mogę zaprosić was do pooglądania zdjęć i posłuchania piosenek na,które ostatnio mam zajawkę.

i na koniec macie Taylor w kujonach,które ostatnio bardzo mi się podobają :D

no  i moje zajawki haha :

 + a nawet spodobała mi się piosenka Demi Lovato,co jest lekkim szokiem haha.

 

no to tyle na dziś,do zobaczenia,do napisania no buźka :*