Siedzę w domu,pod kocem z ciepłą herbatą i żelkami haribo słuchając piosenek ze słuchawkami na uszach i muzyka płynącą w nich.Czasami myśląc o tym,czemu tak żyję,a nie inaczej.Zrobiłam jakiś błąd,czy może po prostu tak ma być.To dziwne.Inni są szczęśliwi,mają bliską mu osobę,mówię tu bardziej o chłopaku czy dziewczynie.Tylko nie ja.Hmm dużo osób sobie tak mówi,nie powiem ja też,podobno jest tam jakaś twoja druga połówka którą prędzej,czy później poznasz.Najgorsze jest to później.Ale nic na to nie poradzisz,ktoś przyjdzie do ciebie w tym najmniej odpowiednim momencie,taka jest ta tzw natura miłość.Taa,szkoda,że czasami można zauważyć,że ktoś z kimś jest tylko dla tego,aby być,ale tej miłości,troski dla tej drugiej osoby nie posiada.Czy to czasem nie jest bezsensu,szukanie kogoś na siłę i na siłę,bycie z nim.Prawdę mówiąc nie wiem co mnie ruszyło,aby poruszyć taki debilny temat.Debilny,ponieważ miłości nie da się opisać,samotności bez niej również,jedynie mogę napisać tu tylko swoje poglądy na to,ale o tym już pisałam kiedyś,więc powtarzanie będzie nudne.Każdy co innego czuję,każdy inaczej to interpretuje.Więc moje poglądy nie są do niczego potrzebne,chciałam tylko napisać,że dużo się już wszędzie naczytałam bzdur jak to fajnie być singlem,co jest totalną bzdura,większość tych osób,które to pisały musiały zerwać z kimś,co spowodowało im taki ogromny ból,że chciały to zaleczyć tym,że bez niej/niego będzie mi sto razy lepiej.Wiadomo,dużo osób ze sobą zrywa i nie mówię,że to ma być powód do jakiejś dwudziestoletniej depresji,płaczu i w ogóle,ale kłamanie siebie swoich uczuć nie pomoże,aa nawet może pogorszyć.Każdy chciałby mieć przy sobie to swoje 36.6 stopni i przytulić się do niej/jego tak po prostu i nic tego nie zmieni,nawet fakt,że napiszesz,że bycie samym jest czymś cudownym,chyba,że na prawdę tak sądzisz ... ? Szczerzę,nie wierzę,że tak właśnie sądzisz.Co jak chciałam tą notką wyrazić ... nic zupełnie nic.Po raz pierwszy nie mam żadnego wyjaśnienia,morału,porady,wiem,tylko tyle,że samotność jest najgorszym etapem życia i każdy się chyba o tym,albo przekonał,albo przekona.Dziękuje,dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz