Co to znaczy szczęście w miłość? Szczerze,tego nie da się opisać,chyba,że ktoś zakochany potrafił by na to odpowiedzieć,lecz jednak ja podejmę się i spróbuje odpowiedzieć na to pytanie.Miłość jak każdy wie jest rzadka w XXI wieku prawie połowa się przekonała o tym na własnej skórze,zostając zraniona i nie tylko.Jednak każdy mówi,że kiedyś każdy znajdzie dla siebie tą drugą połówkę,jedni bardziej przekonani drudzy mniej,ale jednak.Czy to jednak prawda,czy tylko mit ? Wydaje mi się,że prawda mogę to powiedzieć na przykładzie moich rodziców którzy są już razem 16 lat,kawał czasu.Każda osoba chciała by tą miłość,tą drugą połówkę znaleźć od razu jednak to nie jest takie proste,ponieważ 'ona' jest cwana i przychodzi wtedy kiedy albo jej nie chcemy,albo nie potrzebujemy,albo nie myślimy o niej lub nie chcemy o niej myśleć.Najlepsze jest to,że jak już kogoś spotykamy to mówimy Oo to ten/ta jedyny/a!, jednak po jakimś czasie krótszym czy dłuższym zaczynamy zastanawiać się czy to nie miłość,a po prostu zauroczenia,dwie odrębne rzeczy,które błądzą nam w umyśle i sercu.Wtedy zrywamy z tą osobą i koniec,nic ta niby miłość wygasła,rozprysła się nie ma jej,czasami się dziwimy czemu tak jest,jednak wiemy,że tak musi po prostu być.Zauważamy też,że to szczęście które myślimy że odnaleźliśmy w miłości tak samo jak ta miłość znika wygasa nie ma jej,a więc tak naprawdę jej nie było,bo szczęście jak już się znajdzie nie odejdzie,może trochę przygaśnie lecz potem znowu powróci,nigdy nie zniknie.A więc to znaczy że z tą osobą nie byłam/em szczęśliwa? Może to nie było po prostu szczęście,a złudzenie szczęścia.Czasami tak mamy z naszym umysłem,że stwarza nam i pokazuje to co chcemy widzieć,a nie to co jest naprawdę,tak też może było w tym przypadku.Ale nie ma się co załamywać,ktoś tam jest kto tak samo jak ty ubolewa nad brakiem czułości,miłości.Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że w głębi serca wierzę,że za parę/paręnaście lat napotkam na swojej drodze kogoś kto da mi i ja mu szczęście,to szczęście w postaci miłości.Ooo no właśnie bo przecież większego szczęścia niż miłość nie można mieć.Bo może to nie znaczy że mając szczęście w miłości oznacza że miałam dużo związków w swoim życiu,tylko,że miałam jeden a na całe życie hmm?
niedziela, 1 grudnia 2013
Szczęście w miłości,czy może miłość to szczęście?
Co to znaczy szczęście w miłość? Szczerze,tego nie da się opisać,chyba,że ktoś zakochany potrafił by na to odpowiedzieć,lecz jednak ja podejmę się i spróbuje odpowiedzieć na to pytanie.Miłość jak każdy wie jest rzadka w XXI wieku prawie połowa się przekonała o tym na własnej skórze,zostając zraniona i nie tylko.Jednak każdy mówi,że kiedyś każdy znajdzie dla siebie tą drugą połówkę,jedni bardziej przekonani drudzy mniej,ale jednak.Czy to jednak prawda,czy tylko mit ? Wydaje mi się,że prawda mogę to powiedzieć na przykładzie moich rodziców którzy są już razem 16 lat,kawał czasu.Każda osoba chciała by tą miłość,tą drugą połówkę znaleźć od razu jednak to nie jest takie proste,ponieważ 'ona' jest cwana i przychodzi wtedy kiedy albo jej nie chcemy,albo nie potrzebujemy,albo nie myślimy o niej lub nie chcemy o niej myśleć.Najlepsze jest to,że jak już kogoś spotykamy to mówimy Oo to ten/ta jedyny/a!, jednak po jakimś czasie krótszym czy dłuższym zaczynamy zastanawiać się czy to nie miłość,a po prostu zauroczenia,dwie odrębne rzeczy,które błądzą nam w umyśle i sercu.Wtedy zrywamy z tą osobą i koniec,nic ta niby miłość wygasła,rozprysła się nie ma jej,czasami się dziwimy czemu tak jest,jednak wiemy,że tak musi po prostu być.Zauważamy też,że to szczęście które myślimy że odnaleźliśmy w miłości tak samo jak ta miłość znika wygasa nie ma jej,a więc tak naprawdę jej nie było,bo szczęście jak już się znajdzie nie odejdzie,może trochę przygaśnie lecz potem znowu powróci,nigdy nie zniknie.A więc to znaczy że z tą osobą nie byłam/em szczęśliwa? Może to nie było po prostu szczęście,a złudzenie szczęścia.Czasami tak mamy z naszym umysłem,że stwarza nam i pokazuje to co chcemy widzieć,a nie to co jest naprawdę,tak też może było w tym przypadku.Ale nie ma się co załamywać,ktoś tam jest kto tak samo jak ty ubolewa nad brakiem czułości,miłości.Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że w głębi serca wierzę,że za parę/paręnaście lat napotkam na swojej drodze kogoś kto da mi i ja mu szczęście,to szczęście w postaci miłości.Ooo no właśnie bo przecież większego szczęścia niż miłość nie można mieć.Bo może to nie znaczy że mając szczęście w miłości oznacza że miałam dużo związków w swoim życiu,tylko,że miałam jeden a na całe życie hmm?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz