Mój nałóg to dźwięk w słuchawkach.Pomaga mi wtedy odbiec od szarej rzeczywistości do świata idealnego.Do świata gdzie tylko w rytmie bitu bije moje serce.Robię przerwy.Mam jednak nadzieję,że odnajdę w sobie wiarę,że kiedyś odnajdę ten świat,nie tylko w moich słuchawkach.Zamykam oczy,a moje myśli automatycznie dają kopa w przód.Nie skupiam się wtedy na niczym ,a tylko i wyłącznie porywa mnie dana chwila,dany bit.Uczucie,które daje mi siły na dzisiejszą sztuczną szarą rzeczywistość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz